Rok 2016

I znów jeden rok przeleciał, nawet nie wiem kiedy, dzieci rosną, oj Kamilka jest dość dużym dzieckiem, jest co dźwigać, niestety jest dzieckiem wiotkim i jej waga jest podwójnie odczuwalna, szczególnie na moich plecach.
Ale dla mnie to jest słodki ciężar, szczególnie jak się uśmiecha  i jest zadowolona i wiem, że nic ją nie boli.

Co jest najważniejsze dla rodziców?

UŚMIECH DZIECKA – BEZCENNE

W czerwcu znów byliśmy na turnusie w „Wesołej Krainie” w Wadowicach. Znów ciężka praca dla Kamilki. Pot i łzy wylane, ale nie można sie poddawać, ja zaciskam zęby a Kamila ciężko ćwiczy.

W czerwcu znów koniec roku szkolnego, była piękna pogoda, więc rozdanie świadectw dzieci mają na podwórku przy ośrodku.

WAKACJE …

A po wakacjach znów nadchodzi wrzesień i czas nauki. Kamilka wraca do ośrodka na zajęcia, a brat od Kamilki, Krzyś zaczął chodzić do nowej szkoły, w czerwcu skończył gimnazjum a teraz poszedł do technikum o profilu obsługa portów i terminali lotniczych. Zobaczymy jak sobie da radę, myslę że będzie okey, bo jest mądry i zdolny.

A takie cudo mam w domu.

Mama wymyśliła, tato zrealizował no i mam huśtawkę w domu.
Gdy na dworze jest zimno lub pada deszcz, super jest się pobujać .